Mt Vinson

Mount Vinson (4892 m n.p.m.) położony jest w jednym z najbardziej fascynujących miejsc na świecie - na ziemi niczyjej nie będącej terytorium żadnego państwa, czyli na Antarktydzie będącej światowym biegunem zimna (najniższa temperatura odnotowana na rosyjskiej stacji Wostok to - 89,2°C!), najwyżej położonym kontynentem, a także najbardziej suchym, wietrznym oraz pokrytym najgrubszą warstwą lodu miejscem! Mount Vinson oddalony jest o prawie 1000 km od Bieguna Południowego oraz około 2000 km od północnego czubka Półwyspu Antarktycznego. Stanowi część Gór Ellswortha oraz pasma Sentinel, w którym znajdują się najwyższe szczyty Antarktydy. Przy odrobinie szczęścia, jeśli pogoda dopisze, widoki, które możemy tam zobaczyć są przepiękne i nieporównywalne z niczym innym - samotna skała Masywu Vinsona wypiętrzona ponad otaczającym ją zewsząd lądolodem, odrealniony świat śniegu i wiecznej zimy, gdzie słońca w lato wcale nie zachodzi...

Szczyt został nazwany na cześć kongresmana Carla G. Vinsona za stanu Georgia, który był gorącym orędownikiem idei eksploracji Antarktydy w latach 1935-1961. Zaś pasmo Ellsworth upamiętnia Lincolna Ellswortha, który w latach 1934-1939 wykonał wiele lotów rozpoznawczych ponad Antarktydą.

Również w przypadku tego szczytu logistyka stanowi tę trudniejszą część. Wyzwaniem jest już dotarcie na kontynent antarktyczny do bazy Patriot Hills, jako, że latają tam tylko okresowo niewielkie samoloty wojskowe w zależności od warunków pogodowych, które muszą być sprzyjające, aby samolocik w ogóle wystartował. W okolicach Vinsona w lecie można spodziewać się około 20-30°C poniżej zera, mogą wystąpić tam zadymki śnieżne (mimo, że generalnie poziom opadów jest bardzo niski) oraz bardzo silne wiatry. Trzeba umieć radzić sobie w warunkach zimowych oraz znać techniki poruszania się na lodowcu. Na pewno nie trzeba martwić się, że zrobi się ciemno, zanim dotrze się z powrotem do namiotu, aczkolwiek słońce świecące na okrągło przez całą dobę potrafi także być prawdziwym utrapieniem.

Mount Vinson po raz pierwszy został zdobyty przez amerykańską wyprawę American Alpine Club oraz Towarzystwa National Geographic. 17 grudnia 1966 r. szczyt osiągnęli Barry Corbet, John Evans, Bill Long i Pete Schoening, po założeniu trzech kolejnych obozów. W tym samym miesiącu na Mount Vinsona weszli jeszcze dwukrotnie inni członkowie wyprawy. W ten sposób zdobyty został ostatni ze szczytów Korony Ziemi, który najdłużej bronił się przed ludźmi ze względu na izolację geograficzną. Tymczasem wspomniany zespół pierwszych zdobywców Vinsona pod wodzą Nicholasa B. Clincha kontynuował działalność górską na Antarktydzie, zdobywając wiele innych, technicznie trudniejszych, choć niższych szczytów, np. Tyree albo Shinn, czy Gardner. Dzisiaj na szczyt prowadzi wiele dróg, wytyczono różne ich warianty, np. drogę przez przepiękny wiszący lodowiec na ścianie zachodniej. Standardowa droga prowadzi przez Lodowiec Branscomb; przeważnie cała wyprawa zajmuje około tygodnia wraz z przelotem z Ameryki Południowej. Nic dziwnego, że niektórzy, niesyci wrażeń, decydują się przy okazji Vinsona odwiedzić także Biegun Południowy ;-)


Copyright © 2005-2007 7summits.pl All rights reserved.