Mont Blanc

Mont Blanc (4810 m n.p.m.) to niewątpliwie najwyższy szczyt Alp. No, a kwestia, czy jest także najwyższym szczytem Europy, została omówiona przy okazji Elbrusa. Malowniczo położona w samym sercu Alp góra (szczyt znajduje się na terenie Francji, zaś cały masyw na pograniczu Francji, Włoch i Szwajcarii), będąca renomowanym centrum turystyki wysokogórskiej i narciarskiej, otoczona przez piękne ośrodki turystyczne i sportowe, przez lata była oczkiem w głowie Francuzów. Do czasu, aż zakwestionowano jej status najwyższej góry Europy. Ale nadal wielu turystów woli przyjechać do "cywilizowanej" Francji niż do "dzikiej" Rosji, tak więc kaukaski szczyt odniósł pozorne tylko zwycięstwo. Poza tym, Mont Blanc to młody, stale powiększający się masyw (rośnie o 2-3 mm rocznie), więc w końcu i on będzie miał szansę dogonić Elbrus.

Jak sama nazwa wskazuje, Biała Góra pokryta jest przez liczne lodowce (w sumie jest ich 17) - widok zaśnieżonego szczytu o świcie na długo pozostaje w pamięci. Tzw. "normalna" francuska droga prowadzi ścianą północną przez Gouter. Można z niej podziwiać przepiękną panoramę okolicznych szczytów alpejskich.

Czy jest to dziecinnie łatwa góra? Na pewno nie. Jeśli ktoś był w Tatrach na Orlej Perci, to może sobie wyobrazić, co zastanie na Mont Blanc. Tylko, że Tatry są niższe o ponad 2000 m i nie zdarzają się w nich raczej przypadki choroby wysokościowej, ani nie wpada się do szczelin lodowcowych. Poza tym, na Mont Blanc nawet w lecie narażonym jest się na nagłe załamanie pogody i należy liczyć się z warunkami zimowymi - jeśli Orla Perć byłaby nieźle oblodzona i pokryta śniegiem, to już by się zrobiło odjazdowo, prawda? No, właśnie, tego właśnie należy spodziewać się na Mont Blanc. Jak również gradu latających kamieni spadających na głowę, gdy słonko mocniej przygrzeje. Tak, więc, zanim ktoś się tam wybierze, dobrze by było, gdyby przeszedł odpowiedni trening w zakresie poruszania się w warunkach zimowych i po lodowcu oraz zapoznał się z technikami asekuracji. Aha, należy raczej unikać standardowych 2-dniowych wycieczek z przewodnikiem - nawet w wersji z podjeżdżaniem kolejką górską tempo jest zdecydowanie zbyt szybkie - warto poświęcić jeszcze jeden dzień na aklimatyzację, aby czwartego dnia na spokojnie, bez bólu głowy i wymiotów wejść o własnych siłach na szczyt.

8 sierpnia 1786 była to niewątpliwie przełomowa data w historii alpinizmu. Tego dnia szczyt największego wzniesienia w Europie (jak wtedy uważano) - Mont Blanc zdobyli Jacques Balmat (łowca kozic i poszukiwacz kryształów) oraz Michel Gabriel (student uniwersytetu w Turynie), wyruszając drogą z Chamonix. Mimo, że weszli oni na szczyt zupełnie nietechniczną, można powiedzieć łatwą trasą turystyczną, to jednak faktem pozostaje, że przed nimi nikt tego nie dokonał, mimo wielokrotnie podejmowanych prób i nagrody wyznaczonej w 1760 r. dla śmiałka, któremu uda się osiągnąć wierzchołek. Dziś, oprócz klasycznych, stosunkowo łatwych i bardzo popularnych dróg francuskich, są też drogi wiodące na szczyt Mont Blanc od strony włoskiej - zdecydowanie bardziej wymagające, wspinaczkowe trasy o dość dużym stopniu trudności technicznych.


Copyright © 2005-2007 7summits.pl All rights reserved.